Europejski rok

Nie jestem fanką noworocznych postanowień, bo uważam, że każdy dzień, tydzień czy miesiąc jest dobry na zmiany, a nigdy nie wiemy przed jakimi wyborami postawi nas jutro. Lubię za to podsumować minione miesięce roku, by jeszcze bardziej być dumną z siebie i docenić miejsce, w którym jestem dzisiaj, a tym samym postawić przed sobą kolejne cele i wyzwania.

Gdy stary rok odchodzi...

Nieco ponad rok temu patrząc w bezkres pustyni Negew, odwiedzając jednocześnie trzeci kontynent w 2017 roku i nabierając podróżniczego rozpędu, pomyślałam, że cały świat jeszcze przede mną. Życie jednak przewrotne jest i... dziś cały świat trzymam w swoich ramionach, a moje tegoroczne podsumowanie mieści się w jednym słowie – MAMA <3

To właśnie ten wyjątkowy powód, dla którego tak wiele naszych podróżniczych planów z 2018, a nawet 2019 roku uległo zmianie, ale… co się odwlecze to nie uciecze :) A zanim ponownie wyruszymy gdzieś dalej, będę miała okazję, by pokazać Wam wiele pięknych zakątków w Europie i udowodnić, że z dzieckiem też można podróżować!

... nowy rok nadchodzi!

Ciekawi, jakie kierunki obierzemy w 2019 roku? Sporą ich część zawdzięczam mojemu wspaniałemu mężowi, który zrobił mi piękny gwiazdkowy prezent, a także kilku nowym projektom, których się podjęłam ;) Wybierzemy się nie tylko w trasę, podczas której odwiedzimy Słowację, Austrię, Węgry, Słowenię, Serbię, Chorwację, Bośnię i Hercegowinę, ale wrócimy także do Włoch, Anglii i Francji. Może dotrzemy też na Maltę, co nie udało się w tym roku i odwiedzimy Portugalię? W końcu mamy teraz kogoś, komu musimy pokazać świat!