Szczęście to nie stacja, do której zmierzasz, lecz sposób podróżowania! Sporo prawdy jest w słowach Lwa Tołstoja, a nasza kamperowa wyprawa tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Jak to jest wyjechać pierwszy raz kamperem, bez żadnego doświadczenia z caravaningiem? Co nas zaskoczyło i jak w kamperowych realiach odnalazła się nasza mała podróżniczka? Na te i inne pytania miałam przyjemność odpowiedzieć Weronice i Kubie z www.podrozowaniekamperem.pl - zachęcam Was do lektury!
Podróżowanie kamperem: Skąd pomysł, żeby wyruszyć kamperem?
Sylvia Voyages: To był bardzo spontaniczny ruch! Sytuacja z koronawirusem mocno zmieniła nasze podróżnicze plany, a po pięciu tygodniach domowej izolacji i zdjęciu pierwszych obostrzeń w Polsce bardzo chcieliśmy się gdzieś wybrać. Niestety mimo wszelkich starań nie udało nam się niczego wynająć, więc… wymyśliliśmy sobie kampera :)
PK: Jak w kamperowych realiach odnalazła się Wasza córeczka? Mieliście jakieś obawy?
SV: Żadnych! W ciągu roku odwiedziliśmy z małą 16 krajów i nieraz udowodniła, że trudy podróży nie robią na niej wrażenia. Była zafascynowana nową przestrzenią i jedynie trudno było jej zrozumieć, że chociaż jest „w domu”, to podczas jazdy nie może spacerować po całym samochodzie. Bez problemu spała o stałych porach, chociaż nasz oldschoolowy kamper nie należał do najcichszych, i baaardzo jej się podobało to, że podczas postojów kamperowe życie toczy się przede wszystkim na zewnątrz.
PK: Co się szczególnie przydało w pierwszej podróży kamperem? Macie jakieś rady dla tych, co pojadą pierwszy raz?
SV: Hmm… Mam wrażenie, że niczego nam nie brakowało, ale wypożyczyliśmy gotowego do drogi kampera z pełnym wyposażeniem – o to z pewnością warto pytać, bo podczas przeglądania ofert trafiliśmy na różne opcje. W czasie ewentualnej niepogody na pewno przydadzą się jakieś czasoumilacze, tym bardziej jeśli podróżujemy z dziećmi.
PK: Jaką trasę wybraliście na swoją pierwszą podróż kamperem? I jak wspominacie te okolice?
SV: Postawiliśmy na sprawdzone Mazury, bo zależało nam na ładnej, ale niezbyt odległej od Warszawy okolicy. Nasza trasa była zupełnym przypadkiem, tymczasem okazało się, że trafiliśmy w bardzo malowniczy rejon, którym się zachwyciliśmy! Z pewnością długo będziemy wspominać pierwszy nocleg „na dziko” w lesie i plażowy camping nad przepięknym jeziorem Świętajno.
PK: Jak zwykle podróżujecie i czym podróżowanie kamperem różni się od innych form wypoczynku? Wiemy, że to zupełnie inna bajka, ale co na tym tle wypada na plus, a co na minus?
SV: To zależy od danego kierunku, ale właściwie równie często latamy, co podróżujemy samochodem. Trudno porównać wyprawę kamperem do samolotu, ale jeśli chodzi o samochód to na pewno wygodniej mieć „dom” przy sobie ;) Na trasie zmęczenie, głód czy inne potrzeby zazwyczaj pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie, a zjazd z autostrady nie zawsze jest możliwy. Podobnie jest z warunkami atmosferycznymi, które też lubią zaskakiwać. W zeszłym roku podczas naszego eurotripu złapała nas burza. Przejeżdżaliśmy akurat przez Wysokie Taury, więc dalsza podróż nie była możliwa. Do tego było już ciemno i chociaż mijaliśmy kilka postojowych parkingów, to do najbliższego hotelu musieliśmy się cofnąć. Wtedy kamper byłby zbawieniem, choć z drugiej strony wjazd takim samochodem do miasta czy wypad na szybkie zwiedzanie na pewno jest sporym utrudnieniem.
PK: Co Was najbardziej zaskoczyło w podróżowaniu kamperem? A może mieliście jakieś niespełnione oczekiwania?
SV: Przede wszystkim nie wiedzieliśmy, że caravaning aż tak nam się spodoba, chociaż od początku nastawialiśmy się na super przygodę. A zaskoczyły nas jedynie nasze refleksje: byliśmy zdumieni, jak niewiele przestrzeni może nam wystarczyć do codziennego funkcjonowania i o ilu rzeczach nie myślimy w domu! W kamperze trzeba pamiętać choćby o tym, że zbiornik na wodę ma ograniczoną pojemność i sami musimy go uzupełniać – niby oczywiste, a jednak nie zdawaliśmy sobie sprawy, w jakim tempie można zużyć 80 czy 100 litrów wody!
PK: Co najbardziej cenicie w tej formie podróżowania?
SV: Wolność, niezależność i pięciogwiazdkowe widoki po przebudzeniu <3
PK: Wasze podróże są bardzo inspirujące i doświadczenie podróżnicze macie ogromne. Do jakiego kraju chętnie byście wrócili, ale tym razem kamperem i dlaczego?
SV: Miło mi to słyszeć! Mamy już kilka pomysłów na kamperowe kierunki, ale zupełnie nowe dla nas. Z przyjemnością jednak objechałabym kamperem Francję albo wróciła na Słowenię, gdzie były przepięknie położone pola biwakowe. No i oczywiście wymarzony camper trip po mojej ukochanej Afryce! A powód zawsze będzie ten sam: nieograniczona wolność i bliskość natury.
PK: Czy caravaning zostanie w Waszych sercach? Kolejne podróże kamperem zaplanowane?
SV: Oj, tak! Oboje wkręciliśmy się na poważnie i planujemy nie tylko kolejne wyprawy, ale i zakup własnego kampera. Na razie chcemy przetestować różne opcje i modele samochodów na krótszych trasach w Polsce, a później wyruszyć dalej. Myślimy już o kilku europejskich kierunkach, ale tak naprawdę na liście marzeń od dawna jest kamperowy road trip po Australii albo Afryce… Niech no tylko otworzą granice!
Tworząc tę sekcję na blogu nigdy nie pomyślałam, że kiedyś sama stanę po stronie "przepytywanych", ale niech będzie to dobry początek tego, co tu się dla Was szykuje. Jednocześnie cieszę się, że tematem tego wywiadu był caravaning, którego zasmakowaliśmy po raz pierwszy i który wniesie do naszych podróży dużo nowego! A przynajmniej taki jest plan ;) Zerknijcie koniecznie na relację z naszego wyjazdu, jeśli jeszcze nie mieliście okazji i sprawdźcie, jakiego super kampera możecie wynająć od Weroniki i Kuby! PS: Lubicie wywiady?
Za rozmowę dziękuję:
39 komentarze
Podróż camperem na pewno jest ekscytująca, a dodatkowo zapewnia niezapomniane wspomnienia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Podpisuję się pod każdym słowem :D Pozdrowienia!
UsuńGratuluję takiego zainteresowania Waszym sposobem podróżowania. Caravaning nie jest u nas tak popularny, ale to wszystko prawda, co zawarłaś w tytule posta. Życzę zakupu własnego pojazdu i spełnienia podróżniczych marzeń. Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za Twoje słowa! Cieszę się z zainteresowania tym tematem, bo to fantastyczna przygoda i bezpieczna alternatywa na udane wakacje :)
UsuńZgadzam się z Tobą w stu procentach:)))
UsuńJestem zachwycona camperami i możliwościami, jakie dają :)
OdpowiedzUsuńSky is the limit :D Pozdrowienia!
UsuńCiekawe musi być takie podarowanie camperem 😊
OdpowiedzUsuńTo zupełnie nowe doświadczenie w podróżowaniu!
UsuńMany of us prefer rent RV when they go travel or just do road trips. Indeed, RV give more freedom. independent, convenient, and privacy. In USA, you can find the RV park easily with good facilities :)
OdpowiedzUsuńThis is true! Freedom and independence are best described a RV travel. Road trip by RV around the USA is on my travel bucket list <3
UsuńJak tu pięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! Zapraszam na dłużej :)
UsuńMój mąż bardzo marzy o takiej podróży, więc może pewnego dnia właśnie w taki sposób spędzimy wakacje :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTego Wam życzę i jestem pewna, że będziecie zachwyceni oboje :)
Usuńmi się marzy kamper:D ale to spora inwestycja...
OdpowiedzUsuńNigdy nie mów nigdy! Trzymam kciuki, by Twoje marzenie się spełniło :)
Usuńwow, ale czad! mega chętnie bym się wybrała na taki trip :)
OdpowiedzUsuńPolecam bez dwóch zdań :D
UsuńPodróż z jednego miejsca turystycznego do drugiego jest z pewnością bardzo imponująca za pomocą przyczepy kempingowej .., szczególnie na kilka dni. O tym też marzyłem. Pozdrowienia z Indonezji.
OdpowiedzUsuńW podróżowaniu kamperem najlepsze jest to, że... te najbardziej turystyczne miejsca można ominąć :D Ahhh, Indonezja! Mieliśmy się tam w końcu wybrać <3
UsuńMoja mama zawsze marzyła o takich kamperowych wyprawach i przeniosła to marzenie na nas swoje córki. Bardzo podoba mi sie taki styl podróżowania i mam nadzieje jeszcze go w życiu doświadczyć :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i ciekawie przeprowadzony wywiad :-)
Z całego serca trzymam kciuki za spełnienie Waszych marzeń! Kto wie, jaka cudowna babska wyprawa na Was czeka ;)
UsuńMy kiedyś myśleliśmy nad kupnem kampera ;)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa! My też przygotowujemy się do zakupu ;)
UsuńPodróż kamperem musi być niesamowita. Na pewno wygodniej i bezpieczniej, szczególnie w czasach koronawirusa :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! To zupełnie inny poziom podróżowania :)
UsuńNigdy nie podróżowałam kamperem
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :D
UsuńPodróż kamperem, to takie moje niespełnione marzenie, zawsze z nutką zazdrości patrzę na takich podróżników, którzy mogą zmieniać miejsca noclegów i poznawać co rusz to nowe strony.
OdpowiedzUsuńTo niesamowite doświadczenie, trzymam kciuki za spełnienie Twojego marzenia :)
Usuńsama chciałabym kiedyś wybrać się na wycieczkę kamperem. Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i obserwuję :)
http://wyjasnij-mi.blogspot.com/
Bardzo dziękuję, miło mi! Wybierz się koniecznie przy najbliższej okazji :)
UsuńTo z pewnością była niezapomniana przygoda a co najważniejsze taka forma wypoczynku spodobała się całej Waszej czwórce. Mam nadzieję, że będą kolejne kamperowe wojaże jak już Świat znów stanie otworem.
OdpowiedzUsuńTo była wspaniała wyprawa i nie mogę się doczekać otwarcia granic - marzy mi się kilka zagranicznych road tripów <3
UsuńKocham piękne widoki ❤
OdpowiedzUsuńTo jesteśmy dwie <3
UsuńTeż marzy nam się taka podróż karawanem ale narazie urlopu brak hehe:D Super!! 💙💙
OdpowiedzUsuńWszystko w swoim czasie :D Buziaki!
Usuń