Opowiem Wam bajkę... O prawdziwie baśniowej krainie pełnej pozytywnej slow energii, w której ludzie żyją w zgodzie z naturą i ze sobą. Gdzie zamieszkując w przytulnej jurcie z widokiem na niebo i stadem osiołków spacerujących pod oknem czujecie, że tu wystarczy po prostu być. Nie musicie nic, a możecie wszystko... Tak wygląda oderwanie od codzienności, a to miejsce istnieje naprawdę!
Gdzie? W Górach Świętokrzyskich!
Niedaleko Kielc, a dokładniej - w Baszowicach, niewielkiej wsi położonej na północnym krańcu Łysogór. To tam, otoczone łąkami i szumiącym lasem Świętokrzyskiego Parku Narodowego leży wiejskie gospodarstwo ze stadem osiołków na czele i mongolską jurtą w tle. Miejsce nietuzinkowe, pełne miłości i pasji stworzone przez ludzi, którzy chcą się tym z Wami podzielić. Witajcie w Osiołkowie!
Glamping na dzień dobry
Na gości czeka przestronna i przytulna jurta z doskonale urządzonym i wyposażonym wnętrzem, która pomieści 4-osobową rodzinę. Wykonana z ekologicznych materiałów, wzorowana na mongolskich tradycjach i wpisana w plan koła z cudownym świetlikiem na szczycie kopuły nie tylko zachwyca architekturą, ale też wprowadza w błogi nastrój i pozwala być bliżej otaczającej przyrody. Możecie tu zamówić śniadanie albo gotować samemu, patrzeć w gwiazdy i chmury, poczytać przy kominku albo zwyczajnie usiąść na tarasie i wsłuchać się w odgłosy wsi. Towarzystwa z pewnością dotrzymają Wam ciekawskie kłapouchy, spacerujące dookoła.
Onoterapia na całe zło tego świata
Stado sympatycznych osiołków to pierwszy, choć zdecydowanie nie ostatni powód, dla którego powinniście tu przyjechać i wcale nie jest powiedziane, że to atrakcja zarezerwowana tylko dla dzieci! Już sama obserwacja tych puchatych zwierząt podziała na Was kojąco, a wizyta w osiołkowej zagrodzie to wyjątkowe doświadczenie - możecie posłuchać o charakterach i zachowaniach jej mieszkańców, poznać ich historię, nawyki i ciekawostki, a najmłodsi mogą wybrać się na przejażdżkę. Pozytywnie też zaskakuje fakt, że żadne z oślich przysłów nie ma poparcia w naturze :D Osiołki są niezwykle cierpliwe i czułe, szukają kontaktu z człowiekiem i wygląda na to, że bardzo cieszą się z jego towarzystwa. Poza tym to niezłe przytulasy, więc głaskaniu nie ma końca!
I okolica, czyli co robić poza farmą?
Dookoła jest tak wiele atrakcji, że bez problemu starczy ich nawet na tygodniowy pobyt! Jeśli lubicie aktywnie spędzać czas, to warto wybrać się do Nowej Słupi i wyruszyć na któryś z dostępnych szlaków turystycznych - do wyboru macie Drogę Królewską, Święty Krzyż albo trasę na Górę Chełmową. Możecie też wybrać się na wycieczkę do prehistorycznej kopalni w Krzemionkach albo w drugą stronę, do Osady Średniowiecznej w Hucie Szklanej czy do Chęcin, by odwiedzić jedną z najpiękniejszych jaskiń w Europie - Jaskinię Raj. Niedaleko leży też wspaniały Zamek w Chęcinach czy magiczny wręcz Krzyżtopór. A jeśli po prostu marzy Wam się slow weekend... właściciele farmy zdradzą Wam, gdzie znajdziecie tajemniczą Dziką Saunę w środku lasu pod warunkiem, że nikomu nie powiecie ;)
31 komentarze
Świetna bajka, choć całkiem prawdziwa! Niesamowici są ludzie, którzy takie miejsca tworzą, z pasji i miłości. Jestem pełna podziwu dla takich pozytywnie zakręconych. Bo w życiu bym nie pomyślała o osiołkach u nas. Południowa Europa tak, ale w Polsce? A tu tyle radości sprawił pobyt Wam - dorosłym i Waszej latorośli. Nie wiem, czy jest takie drugie w Polsce! Warte polecenia!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za taki interesujący wpis blisko natury:)))
Cała przyjemność po mojej stronie! Totalnie uwielbiam takie oryginalne miejsca, tworzoną z pasją i miłością <3 A co do osiołków... Wyobraź sobie, że przywędrowały na swoją farmę właśnie z południowej Europy! I to na własnych kopytkach :)
UsuńWow, ale świetne miejsce!
OdpowiedzUsuńBuziaki, mój blog ♥
Polecam wizytę z całego serca <3
UsuńZakochałam się w tym miejscu. Muszę tam pojechać . Ciekawi mnie tylko czy z mały pieskiem można tam przyjechać . Cudne zdjęcia 😍
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że Ci się spodoba i szczerze polecam <3 Zwierząt na farmie jest całkiem sporo i z tego powodu nie można zabierać własnych, ale dopytaj jeszcze! Może właścicielę zgodzą się na małego towarzysza ;)
UsuńBardzo fajny pomysł na rodzinny wyjazd, dzieci przecież kochają zwierzęta :-)
OdpowiedzUsuńLiv była totalnie zachwycona, a my przepadliśmy razem z nią :D Zdecydowanie polecam!
UsuńWow! Ale niezwykłe miejsce! Pierwszy raz słyszę o tego typu farmie. Z chęcią wybiorę się tam kiedyś z rodziną :)
OdpowiedzUsuńWybierz się koniecznie! Jestem pewna, że Wam także się spodoba :)
UsuńCudne miejsce :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest wyjątkowe!
UsuńJakie niezwykłe miejsce :) pobyt tam na pewno pozwala się wyciszyć i zaznać piękna natury :) pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, zdecydowanie! Teraz takiego czasu potrzeba w szczególności <3
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł na wyjazd! Nigdy nie byłam w tych okolicach, a podróżować lubię, zwłaszcza po Polsce :) Cudowne zdjęcia!
Pozdrawiam cieplutko ♡
W takim razie wybierz się koniecznie, na pewno Ci się spodoba!
UsuńMyślę, że w takim miejscu można fantastycznie spędzić czas z rodziną :D
OdpowiedzUsuńSuper fotorelacja! Pozdrawiam.
Oj tak, zdecydowanie! Bardzo Ci dziękuję <3
UsuńFajna okolica ❤
OdpowiedzUsuńTo prawda!
UsuńJejku jakie cudowne miejsce! Z całą pewnością na długo będziecie wspominać spędzony tam czas :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Góry Świętokrzyskie, jest to taki region naszego kraju, który warto zwiedzić. Ten klimat i bliskość natury, ahhh <3
Pozdrawiam serdecznie!
Masz rację, ten wypad był inny niż wszystkie! Chyba nawet trochę tęskniliśmy za takim slow lifem :) A w Góry Świętokrzyskie wrócimy jak najszybciej!
UsuńJak pięknie! Cudowne i niezwykle urokliwe miejsce <3
OdpowiedzUsuńMożna zapomnieć o całym świecie... Polecam :)
UsuńAle tam jest pięknie!
OdpowiedzUsuńHmm... A ponoć jest jeszcze piękniej, kiedy zaczynają kwitnąć słoneczniki <3
UsuńMam do tego miejsca ok. 50km i nigdy o nim nie słyszałam, a zapowiada sie genialnie. Co do slow life to chyba całe świętokrzyskie takie jest, taki już urok "mojego" województwa :)
OdpowiedzUsuńTa jutra wygląda fantastycznie! taki klimat jakby to było gdzieś w mongolii :D
OdpowiedzUsuńTe osiołki są mega urocze! Ale świetne miejsce na rodzinny wypad :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo o Osiołkowie. Z zapartym tchem śledziłam historię wędrówki tych wspaniałych zwierząt i ich opiekunów z Francji do Polski. Marzę o spędzeniu w tym miejscu kilku dni. Moje dziewczyny będą zachwycone 🥰!!!
OdpowiedzUsuńPo prostu pięknie, spokojnie i klimatycznie :)
OdpowiedzUsuń